Bezlitosny zbir z Warszawy. Śledził, okradał, a potem zrzucał seniorki ze schodów
Schemat działania bandziora z Warszawy był prosty. Obserwował kantory i banki. Kiedy zauważył starszą kobietę, która wypłaciła gotówkę, zaczynał ją śledzić. A potem brutalnie atakował. Okradał i zrzucał ze schodów. Na szczęście został rozpoznany i zatrzymany przez policjantów kryminalnych ze Śródmieścia.