Śledczy odkrywają nowe fakty. Śmierć ojca przypieczętowała los dwuletniego synka
Zbyt mały, by zrozumieć, co się dzieje. Zbyt bezbronny, by wezwać pomoc. Dwuletni chłopiec został sam w mieszkaniu. Jego ukochany tata leżał na podłodze – nieruchomy, zimny. Nie otwierał oczu, nie reagował na płacz. Nie żył. Malec, pozostawiony bez opieki, desperacko walczył o przetrwanie. Ale nie miał szans... Teraz śledczy ujawniają kulisy tragedii, która rozegrała się w portowym Skegness na wschodzie Anglii.