O katoginekologach mówią "rzułty". "Akcja omija lekarsko-kościelną zmowę"
Co trzecia Polka z pokolenia Z nie chodzi do ginekologa. Nie robi tego z uwagi na wstyd i skrępowanie. Czynnikiem zniechęcającym przed wizytami u specjalistów są również katoginekolodzy, którzy przekładają wiarę nad dobro pacjentek. Młode Polki nie chcą takich lekarzy, dlatego wpadły na pomysł, aby na medycznym portalu dodawać im opinię o treści "rzułty". — To kapitalna oddolna inicjatywa, która w imię solidarności i siostrzeństwa omija lekarsko-kościelną zmowę — mówią w rozmowie z nami autorki instagramowego profilu "Patoginekologia".