Narożnik "Boxdela" wrzeszczał. A później zaczęły się tańce. "On jest słaby"

- On jest słaby - krzyczał narożnik Michała "Boxdela" Barona w pierwszej rundzie, ale Kasjusz "Don Kasjo" Życiński wcale taki nie był. Po raz drugi wygrał ze współwłaścicielem federacji Fame MMA. Tym razem jednak nie bez problemów.

Читайте на 123ru.net