Nokaut w Premier League. Fabiański porównany do Tysona. Nie mają dla niego litości
Łukasz Fabiański jak najszybciej będzie chciał zapomnieć o sobotnim pojedynku z Arsenalem. Polak nie dość, że wpuścił aż pięć bramek, to na dodatek stał się bohaterem "akcji meczu". Doświadczony bramkarz w pierwszej połowie znokautował Gabriela Magalhaesa i sprokurował rzut karny dla przeciwników. Jeszcze w trakcie spotkania zaczęły padać porównania do Mike’a Tysona. Do śmiechu nie było Brazylijczykowi, który musiał przedwcześnie zakończyć potyczkę.