PlusLiga. Mistrz olimpijski zrobi furorę? Wyjawił receptę dobrej formy
Jastrzębski Węgiel zakończył pierwszą rundę PlusLigi zwycięstwem w Zawierciu z Aluron CMC Warta Zawiercie 3:0. Mistrzowie Polski zostali mistrzami jesieni, utrzymując się na fotelu lidera, a zarazem zwiększając przewagę nad resztą stawki do pięciu punktów. – Jestem usatysfakcjonowany pierwszą połową sezonu, którą kończymy na 1. miejscu – powiedział Strefie Siatkówki Timothee Carle, przyjmujący drużyny ze Śląska.
SERIA TRWA
Jastrzębski Węgiel wygrał w hicie 15. kolejki PlusLigi z Aluron CMC Wartą Zawiercie 3:0. Mistrzowie Polski odnieśli siódme zwycięstwo z rzędu. W poprzednich dwóch spotkaniach wygrali z SVG Luneburg i BOGDANKĄ LUK Lublin. – Jestem naprawdę zadowolony z meczu z Wartą. Od kilku spotkań gramy dobrze jako drużyna. Cieszę się z przebywania na boisku, a także z powrotu do domu ze zwycięstwem – powiedział w rozmowie ze Strefą Siatkówki Timothee Carle, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla.
liderów coraz więcej
W ostatnim okresie Carle prezentuje coraz lepszą formę. W Zawierciu na swoje konto zapisał 13 punktów, będąc drugim najlepiej punktującym tuż po Tomaszu Fornalu (15). W starciu w Lublinie francuski przyjmujący był MVP i zainkasował 17 oczek, a więc najwięcej dla Jastrzębskiego Węgla. W Niemczech także był drugi w klasyfikacji punktowej, o cztery punkty wyprzedził go Norbert Huber z dorobkiem 18 punktów. Drużyna z południa Polski może pochwalić się w pierwszej szóstce coraz większą liczbą liderów, która może wziąć ciężar gry na swoje barki.
– To siła naszej drużyny. Również na ławce rezerwowych mamy zawodników, którzy mogą coś wnieść, cała czternastka może coś wnieść. Wciąż mamy wiele do poprawy, ale codziennie jesteśmy coraz bliżej i nasz obraz jest coraz lepszy. Jestem usatysfakcjonowany pierwszą połową sezonu, którą kończymy meczem na 1. miejscu. Jestem bardzo szczęśliwy – mówił mistrz olimpijski.
Odniósł się także do swojej dyspozycji, która rośnie z meczu na mecz. – Nabieram dużo rytmu i pewności siebie. Rzeczywiście jestem zadowolony ze swojej formy, ale sezon jest jeszcze długi. Mamy sporo do przepracowania i do poprawienia – zarówno indywidualnie, jak i drużynowo. Mam nadzieję, że z dnia na dzień wszystko będzie coraz lepsze – kontynuował Francuz.
1-1
Podopieczni Marcelo Mendeza wygrywając w Zawierciu, zrewanżowali się Warcie za przegrany Superpuchar Polski. Tym samym w bezpośredniej konfrontacji tych drużyn w bieżącym sezonie bilans wynosi 1-1. – Zawsze wspaniale jest wygrywać, szczególnie w Zawierciu przeciwko Warcie. To świetna drużyna, która często i dużo naciska zagrywką. Udało nam się przejść przez trudny moment, kiedy zawiercianie wywierali presję serwisem. Zachowaliśmy spokój. Włożyliśmy dużo wysiłku w każdy zdobyty punkt – tłumaczył mistrz Niemiec.
Zobacz również:
PlusLiga. Rewelacyjne, ale krótkie granie w hicie. Michał Winiarski wskazał przyczynę
Artykuł PlusLiga. Mistrz olimpijski zrobi furorę? Wyjawił receptę dobrej formy pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.