Wyrzucili Polaka na 24 godziny przed startem mistrzostw świata. Teraz powraca. "Sprawa polityczna"
Rana na sercu jeszcze pozostała, ale te na ciele już dobrze się goją, dlatego Tadeusz Błażusiak podjął decyzję, iż wystartuje w najbliższą sobotę w Gliwicach. Na polskiej ziemi zainaugurowany zostanie cykl mistrzostw świata w superenduro, czyli rywalizacji najlepszych motocyklistów globu. 41-latek rodem z Nowego Targu, od lat mieszkający w Andorze, jest podrażniony także innym faktem - przed rokiem, dosłownie za pięć dwunasta, został wyrzucony z MŚ. Czytelnikom Interii supergwiazdor tego sportu ujawnia kulisy tamtych wydarzeń.