12-letni Jacek Krzemień z Podolsza grał z kolegami w piłkę, gdy serce mu się zatrzymało. Od dwóch tygodni nie odzyskał przytomności
![12-letni Jacek Krzemień z Podolsza grał z kolegami w piłkę, gdy serce mu się zatrzymało. Od dwóch tygodni nie odzyskał przytomności](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/c6/b1/662690ba053d5_o,size,640x400,q,71,h,782a80.jpg)
Jacek Krzemień z Podolsza niedaleko Zatora w Małopolsce 10 kwietnia wybiegł z kolegami na boisko. Rozgrywki piłkarskie w jednej chwili zamieniły się w dramat. Serce 12-latka zatrzymało się. Szybka pomoc, najpierw trenera, potem miejscowych strażaków i ratowników Lotniczego Pogotowia Ratunkowego uratowały chłopcu życie. Mimo to, prawie dwa tygodnie później, chłopiec nadal jest nieprzytomny. Przebywa w jednym z krakowskich szpitali na oddziale intensywnej terapii. Konieczna jest dalsza diagnostyka oraz zabieg wszczepienia kardiowertera, zabezpieczającego przed ponownym zatrzymaniem krążenia. Stan Jacka jest ciężki i już wiadomo, że powrót do zdrowia będzie wymagał zakupu specjalistycznego sprzętu oraz intensywnej i kosztownej rehabilitacji.