World News

20 lat polskiej wsi w Unii Europejskiej. Konferencja w SGGW

„Polska wieś – wieś europejska: bilans 20 lat członkostwa Polski w Unii Europejskiej z perspektywy rolników, przedsiębiorców, polityków i ekspertów” – pod takim hasłem w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie odbyła się konferencja naukowa, podczas której naukowcy, przedsiębiorcy i politycy dyskutowali o zmianach na polskiej wsi.

Konferencję otworzyli prof. dr hab. Jarosław Gołębiewski, prorektor SGGW, dr hab. Mariusz Maciejczak, prof. SGGW, dyrektor Instytutu Ekonomii i Finansów SGGW oraz Urszula Jóźwiak, prezes Fundacji im. XBW Ignacego Krasickiego.

W trakcie konferencji odbyły się trzy sesje dyskusyjne. W sesji naukowej pt. „Polska wieś 2004 vs. 2024 – bilans społeczno-gospodarczy”, prelegentami byli dr hab. Monika Stanny, prof. IRWiR PAN, dyrektor Instytut Rozwoju Wsi i Rolnictwa oraz prof. dr hab. Henryk Runowski, Instytut Ekonomii i Finansów SGGW. Moderatorem debaty był prof. Mariusz Maciejczak.

Z opinii obu naukowców wynika, że bilans uczestnictwa polskiej wsi w unijnej wspólnocie jest korzystny, zarazem, że przeszła ona głębokie przeobrażenia demograficzne i ekonomiczne, jednak zróżnicowane w zależności od regionu. Czasem – choćby właśnie pod względem demograficznym i dochodowych – niektóre zmiany są problematyczne.

Zdaniem prof. Moniki Stanny, zmiany demograficzne są papierkiem lakmusowym rozwoju społeczno-gospodarczego. Tam, gdzie struktura gospodarki lokalnej jest związana z rolnictwem, tam występuje też większy regres ludnościowy. Oznacza to, że im bardziej wielofunkcyjna gospodarka, tym większa zachęta do tego, aby ludność nie migrowała ze wsi. W co najmniej 3 na 4 gminy charakteryzujące się wielofunkcyjnym rozwojem odnotowywany jest rzeczywisty przyrost ludności. Proces deagraryzacji (odrolniczenia) stwarza warunki do zahamowania depopulacji wsi. Albo więc odpowiednie ministerstwa przyspieszą proces dezagraryzacji, albo inne ministerstwa będą musiały kierować transfery socjalne do kurczących się ludnościowo samorządów lokalnych.

W opinii prof. Henryka Runowskiego, przyczyną protestów rolników, jakie miały miejsce w ostatnich miesiącach, był znaczący spadek wysokości dochodów w 2023 roku po bardzo dobrym dochodowo roku poprzedzającym. Jednym z powodów pogorszenia nastrojów są też zmiany w Wspólnej Polityce Rolnej, która od praktyki dopłat bezpośrednich, nakierowanych na wspieranie dochodów, zaczęła przechodzić do polityki rekompensowania dodatkowych kosztów, wynikających z nakładanych na gospodarstwa działań, w tym rolno-środowiskowych.

W dyskusji praktyków pt. „Przedsiębiorczość na terenach wiejskich w perspektywie nowych założeń polityki europejskiej” uczestniczyli Jan Strzeżek, szef gabinetu politycznego Ministerstwa Rozwoju i Technologii, Marek Zagórski, prezes Zarządu Krajowej Grupy Spożywczej S.A. oraz Iwona Dyba, redaktor naczelna Farmer.pl. Dyskusję moderował Wojciech Szeląg, redaktor TVP Info.

Redaktor Iwona Dyba zwróciła uwagę na szereg problemów związanych z obecną i przyszłą polityką europejską względem wsi i rolnictwa. W jej przekonaniu rolnikom trudno inwestować i wychodzić poza schemat paneli fotowoltaicznych, skoro mamy w rolnictwie jedne z najdroższych cen energii w Europie. Potrzebne są też regulacje dotyczące dzierżawy ziemi. – To, co doskwiera młodym rolnikom chcącym inwestować w swe gospodarstwa, to brak stabilności i przewidywalności w zakresie legislacji – mówiła ekspertka. Istnieją też problemy związane z tworzeniem grup producenckich czy zbytem produktów z małego przetwórstwa. Raportowanie niefinansowe (ESG) może pośrednio dotknąć też rolników, bo np. w Danii pojawił się podatek od poziomu emisji CO2 przez gospodarstwa rolne.

Prezes Marek Zagórski podkreślił wagę całościowego podejścia do rolnictwa, w tym m.in. rozwoju infrastruktury społecznej, drogowej czy energetycznej, która na wsi „jest katastrofalna”. W jego przekonaniu, potrzebne są działania rozwijające branżę przemysłu rolno-spożywczego, narasta też problem braku rąk do pracy i depopulacji. Bez podjęcia holistycznych działań, kolejne lata mogą być dla polskiej wsi coraz trudniejsze.

Jan Strzeżek podkreślił wagę kwestii rozwoju technologicznego polskiej wsi, w tym również cyfryzacji, czemu sprzyja tworzenie dużych gospodarstw rolnych. Jak zaznaczył, istnieją możliwości tworzenia i wdrażania nowych technologii na obszarach wiejskich i obniżania obciążeń rolników. Unowocześnianie wsi wymaga jednak ścisłego współdziałania resortów rolnictwa, cyfryzacji i rozwoju. Szczególnie, że rolnictwo jest jednym fundamentów bezpieczeństwa kraju.

W panelu dyskusyjnym pt. „Tłumaczyć Unię – wyzwanie dla liderów środowisk wiejskich”, moderowanym przez Andrzeja Szumowskiego, dyrektora Biura Współpracy z Zagranicą KIG, uczestniczyli: dr Marek Sawicki, przewodniczący sejmowej Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, były minister rolnictwa i rozwoju wsi, marszałek senior Sejmu X kadencji, dr Jacek Janiszewski, przewodniczący rady programowej Stowarzyszenia „Integracja i Współpraca”, były minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej, oraz Urszula Pasławska, przewodnicząca sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.

Zgromadzeni politycy zgodzili się, że polityka komunikacyjna unijnych, ale też często krajowych decydentów, była zła. Poseł dr Marek Sawicki podkreślił, że rolnik nie może być tylko wyzyskiwanym przez korporacje producentem surowca, lecz powinien być faktycznie rolnikiem. Stanowczo przestrzegł, że Polska traci szansę na rozwój samowystarczalnych energetycznie wspólnot lokalnych. Wyliczał, że w ciągu 3-5 lat możemy mieć zeroemisyjną produkcję energii opartą o lokalne biogazownie, szczególnie że są na to unijne środki finansowe a zakładanie biogazowni nie wymaga szczególnych zezwoleń. Na razie jednak do ekspansji na tym polu szykują się duże zagraniczne koncerny energetyczne.

– W nowym unijnym rozdaniu powinniśmy naciskać, aby Unia Europejska wróciła do ustawień fabrycznych, powrócić do celów, dla których została stworzona – mówiła poseł Urszula Pasławska. Podkreśliła, że wdrażaniu Europejskiego Zielonego Ładu nie towarzyszyły ani ekonomia, ani polityka informacyjna, zatem został on źle przyjęty w całej Europie. Poseł podkreśliła, że w Brukseli wykuwają się zręby nie tylko polityki rolnej, ale również środowiskowej, również rzutującej na wieś i pociągającej koszty.

Dr Jacek Janiszewski ocenił, że w niejednokrotnie Polska nie umiała umiejętnie lobbować w Brukseli na rzecz rolnictwa, co z trudem udawało się przełamywać. W jego przekonaniu, brukselscy urzędnicy powinni zaniechać odgórnego narzucania rozwiązań i socjologicznie zrozumieć, że rolnik przyjmie to, co jest dobrze pomyślane i co jest opłacalne. – Rolników można przekonywać do dobrych rozwiązań docierając z biznesowymi projektami do liderów wsi, czyli tych, którzy są autorytetami – stwierdził. Dr Janiszewski poparł też postulaty posła dr. Marka Sawickiego i poseł Urszuli Pasławskiej.

Podczas konferencji wystąpił również dr Czesław Siekierski, minister rolnictwa i rozwoju wsi. Minister naświetlił problemy współczesnej wsi i przygotowywania do ich rozwiązania, choćby poprzez ustawę dotyczącą dzierżawy. Wskazał na podział wsi związany z pojawieniem się grupy robotników rolnych. Szef resortu rolnictwa zaapelował o aktywne włączanie się do dyskusji o przyszłym kształcie Wspólnej Polityki Rolnej.

Organizatorami konferencji byli Instytut Ekonomii i Finansów SGGW oraz Fundacja im. XBW Ignacego Krasickiego.

Wydarzenie zostało objęte Patronatem Honorowym przez: wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego, Ministerstwo Rozwoju i Technologii, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, marszałka województwa mazowieckiego, rektora Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce, Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego oraz Polski Związek Łowiecki.

Partnerami wydarzenia byli: Żabka Polska, FAPA – Polska Izba Bankowości Spółdzielczej oraz Neo Energy Group. KRK

Artykuł 20 lat polskiej wsi w Unii Europejskiej. Konferencja w SGGW pochodzi z serwisu GF24.pl.

Читайте на 123ru.net