Co za wejście w turniej polskich siatkarek. Triumf marzeń, a teraz jeszcze te słowa
Polskie siatkarki doskonale znały wagę meczu z Japonią na otwarcie olimpijskich zmagań w Paryżu, ale pokazały, że nawet z niezwykle niewygodną reprezentacją są w stanie zaczął turniej od punktów, które mogą mieć kapitalne znaczenie w kontekście dalszych rozgrywek. Ciężar dźwigały te nieco starsze debiutantki, jak również - a może przede wszystkim - 20-letnia Martyna Czyrniańska, bohaterka końcówki spotkania. W rozmowie z Interią przyjmująca przyznała, ile znaczy dla szansa, otrzymana od trenera Stefano Lavariniego.