World News

Fofana: Czasem byłem na dnie

Niewielu zawodników zniosło tyle nieszczęść co Wesley Fofana, który został przeczołgany przez kolejne kontuzje. Obrońca wraca na nowy sezon z optymizmem a pierwszym krokiem było rozegranie po 45 minut dwóch sparingów Chelsea  dodając do tego pół godziny we wczorajszym meczu z Club America.

Po raz ostatni w barwach Chelsea mogliśmy widzieć Fofanę ponad 400 dni temu - w maju 2023 roku...

Najtrudniejszą częścią całości było zapomnienie kontuzji i odrzucenie myślenia o kolanie. Musiałem starać się nie bać i skupić się na grze. Po długim czasie bez gry było ciężko, ale to dobre uczucie. Po ponad roku przerwy było trochę dziwnie, ale dobrze jest wrócić.

Ciężko pracowałem i byłem gotowy na powrót w okolicach świąt, ale potem znowu musiałem przejść operację i rehabilitację, to był długi proces. Takie jest życie piłkarz: czasami jesteś na szczycie, a czasami masz bardzo złe 12 miesięcy, tak jak ja. Najważniejsza jest przyszłość i ciężka praca, aby wrócić na wysoki poziom
- mówi zawodnik.

Miałem chwile kiedy byłem na dnie, ale starałem się zachować uśmiech i dobre wibracje dla drużyny, taki jestem. Kiedy byłem w zeszłym sezonie z zespołem  nie trenowałem i czułem się zdołowany, mimo to starałem się wnieść do grupy dobrą energię. Staram się dużo uśmiechać a podczas rekonwalescencji otwierałem umysł na wiele rzeczy.

Teraz mamy nowego menadżera, jego styl jest inny, ale drużyna dobrze na to zareagowała. Rozumiemy wszystko a właśnie po to są okresy przygotowawcze: żeby wypróbować wiele rzeczy i zrozumieć strategię i taktykę. Trener powiedział na pierwszym spotkaniu: 'Jesteśmy Chelsea a Chelsea wygrywa'. Ważne jest, aby każdy o tym pamiętał.

W ubiegłym sezonie sprawy się komplikowały, ale mamy młody zespół i myślę, że w tym sezonie będzie inaczej. Nie wiem, czy wygramy wszystko, ale spróbujemy. Trenujemy każdego dnia, aby to zrobić.

Читайте на 123ru.net