World News

IO M, plażówka. Polacy po przegranej: Ten nieszczęsny challenge

Jedyna w olimpijskim turnieju polska para plażowa Michał Bryl i Bartosz Łosiak w ostatnim meczu grupowym ulegli niemieckiej dwójce Nils Ehlers/Clemens Wickler 2:0. Reprezentanci Polski już wcześniej zapewnili sobie awans do kolejnej rundy.  – Cóż, znamy się jak łyse konie i oni doskonale wiedzieli czym nas zaskoczyć. My nie do końca wiedzieliśmy czym zaskoczyć ich […]

Artykuł IO M, plażówka. Polacy po przegranej: Ten nieszczęsny challenge pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Jedyna w olimpijskim turnieju polska para plażowa Michał Bryl i Bartosz Łosiak w ostatnim meczu grupowym ulegli niemieckiej dwójce Nils Ehlers/Clemens Wickler 2:0. Reprezentanci Polski już wcześniej zapewnili sobie awans do kolejnej rundy.  – Cóż, znamy się jak łyse konie i oni doskonale wiedzieli czym nas zaskoczyć. My nie do końca wiedzieliśmy czym zaskoczyć ich – stwierdził po meczu w Polsacie Sport Michał Bryl.

 

Bilans 2-1

Po wygranych z Australijczykami i Francuzami Michał Bryl i Bartosz Łosiak stanęli naprzeciwko trudniejszych rywali. Ostatni mecz grupowy okazał się według przypuszczeń niełatwą przeprawą, a Niemcy okazali się górą.

Jeszcze na początku oba duety szły łeb w łeb, a polska dwójka radziła sobie bardzo dobrze. Było tak do pewnego momentu. Do momentu, w którym Polacy poprosili o challenge. Po nim pałeczkę przejęli przeciwnicy.

Na pewno jakoś wpłynął ten niefortunny challenge. Wydawało mi się, że przy przepychance Michała z Wicklerem na siatce Niemiec dotknął siatki. Warto było to sprawdzić. Aczkolwiek challenge był nieudany, dwie minuty trwało zanim była decyzja. Po tym challenge’u trochę nam gra siadła. Uciekły mi dwa przyjęcia i ciężko się później grało, bo odrzucili nas od siatki. Czasami nie wystawialiśmy sobie dokładnie. Doszły do tego złe wybory w ataku i ten pierwszy set nam uciekł – tłumaczył w rozmowie z Polsatem Sport broniący polskiego duetu Bartosz Łosiak.


Wybici z rytmu

Po przegranej z Niemcami Polacy zajęli w swojej grupie drugą lokatę. – Ten moment przy 15:13 był taki, że oni zaryzykowali na zagrywce. Poszły dwa dobre floaty w naszą stronę i troszkę nas to wybiło z rytmu. Nasza układanka troszkę się rozwaliła. Cóż, znamy się jak łyse konie i oni doskonale wiedzieli czym nas zaskoczyć. My nie do końca wiedzieliśmy czym zaskoczyć ich. Cóż, stało się. Teraz czas na analizę i walka – wspomniał jeszcze mecz z niemiecką parą Nils Ehlers/Clemens Wickler Michał Bryl.

Zwycięzcy i dwójki z drugich miejscu w sześciu grupach, a także dwie najlepsze pary z trzecich miejsc awansują do 1/8 finału. Pozostałe cztery drużyny z trzecich miejsc przechodzą do rundy lucky loosers. Dwaj zwycięzcy z tego etapu dołączają do drużyn w 1/8 finału. – W tej pierwszej rundzie nie będzie już słabych drużyn. Nie będzie łatwych meczów. Od razu czeka nas trudne starcie – zaznaczył Łosiak.

Zobacz również:
Igrzyska olimpijskie: Amerykanki i Chinki podgrzały atmosferę na koniec dnia, ale wszystko przerwał deszcz

 

Artykuł IO M, plażówka. Polacy po przegranej: Ten nieszczęsny challenge pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Читайте на 123ru.net