World News

To nie był zimny prysznic. To było wiadro pomyj. "Oni już się z nami nie bawią"

Momentami tego nie dało się oglądać. Podobno Wojciech Drzyzga komentował, że nasi siatkarze wyglądali jak dzieci we mgle. Grupka polskich dziennikarzy na trybunie prasowej nie komentowała, tylko po prostu milczała. Z naprawdę wielkim niepokojem patrzyliśmy, jak Polacy męczą się z Włochami i jak na dwa dni przed olimpijskim ćwierćfinałem są rozbijani. Trochę się odgryźli, przegrali nie 0:3, tylko 1:3, w setach 15:25, 18:25, 26:24, 20:25. Ale czy istnieje taki kibic, który się o nich teraz nie martwi?

Читайте на 123ru.net