World News

Rozstaliśmy się, mieliśmy wspólne zwierzę. "Odpuściłam, byłam wykończona"

Rozstaliśmy się, mieliśmy wspólne zwierzę.

– Wszystkie moje wyjazdy służbowe, wizyty u lekarzy i inne zobowiązania planuję na te dni, kiedy jej u mnie nie ma, bo gdy wróci, chcę poświęcić jej jak najwięcej czasu – opowiada Ania, która po rozstaniu z partnerem naprzemiennie z nim opiekuje się suczką Favą. Nie zawsze jednak udaje się dojść w tej sprawie do ugody satysfakcjonującej obie strony. – Odpuściłam, bo byłam tym wszystkim psychicznie wykończona. Nie miałam sił na dalsze szarpanie się z tym człowiekiem – opowiada Marta.

Читайте на 123ru.net