Niebywałe, kandydat do złota "spudłował" na rowie z wodą. Koszmar na finiszu miał ciąg dalszy
Biegowa rywalizacja na 3000 m z przeszkodami w męskim wykonaniu jest dla polskich kibiców mniej interesująca niż kobieca, gdzie Alicja Konieczek awansowała do finału. Dziś o te finały walczyli panowie, tu dominacja biegaczy z Afryki jest niepodzielna. A jednym z faworytów był młody Kenijczyk Amos Serem, objawienie tego sezonu. Na dwa okrążenia przed metą skoczył nagle obok płotka, za którym był rów z wodą. Wrócił, wpadł do wody, zaczął szalony pościg. Nieudany, ale historia miała po czasie ciąg dalszy.