World News

Jaka Polska?

To kwestia różnicy cywilizacyjnej – z jednej strony jest Kaczyński i jego ludzie, traktujący własność publiczną jak swoją. Z drugiej państwo zasad.

Donald Tusk nie ma wyboru – pisaliśmy w PRZEGLĄDZIE dwa tygodnie temu. Jeżeli obecna koalicja nie będzie potrafiła przeprowadzić rozliczeń, da tym dowód, że jest niesprawna, niewarta władzy, którą ma w rękach, i to będzie jej koniec.

Tusk ma tego świadomość. W poprzedni piątek ogłosił „przyśpieszenie” w sprawie rozliczeń. I informował, że Krajowa Administracja Skarbowa od lutego br. prowadzi postępowania w 90 jednostkach. „Złożono do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa dotyczące ponad 3,2 mld zł publicznych pieniędzy wydanych niezgodnie z prawem. Złożono ich ponad 60 – mówił. – Będziemy domagać się zwrotu. Po sześciu miesiącach działań, śledztw, audytów w tej chwili mamy 62 osoby z poprzedniej elity władzy, które mają postawione zarzuty”.

Premier zapowiedział też zacieśnienie współpracy trzech ministrów – szefa MSW i koordynatora ds. służb specjalnych Tomasza Siemoniaka, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara oraz ministra finansów Andrzeja Domańskiego. Obecność w grupie szefa tego ostatniego resortu jest nowością. Ale jak najbardziej uzasadnioną – kto lepiej może badać przepływy finansowe, jak nie Krajowa Administracja Skarbowa?

W tym systemie prokuratorzy będą mogli więc liczyć na mocne wsparcie. Ze strony policji i ABW, by ustalić sieć powiązań, i ze strony KAS, żeby poznać przepływy finansowe, rozsupłać tajemnice przelewów… Wtedy zeznania urzędników, a w wielu sprawach zeznają oni dużo i chętnie, można weryfikować i wzmacniać dowodami.

Miejmy świadomość, jak działało PiS, jak funkcjonowały mechanizmy wyprowadzania pieniędzy. Jeden z nich opisał Michał Szczerba na podstawie informacji otrzymanych od sygnalistów. Otóż KGHM powołał do życia fundację, która miała zasilać ważne społecznie projekty. I teoretycznie tak się stało. „Fundacja KGHM – opowiadał Szczerba w TVN 24 – 12 września podjęła decyzję o tym, żeby przekazać darowiznę na rzecz spółki Berm na projekt (…) dotyczący warsztatów poświęconych walce z pedofilią. Została podpisana umowa darowizny, została zrealizowana, podpisywał tę umowę Kamil Kowaleczko, czyli prawa ręka Jacka Sasina, wieloletni pracownik Ministerstwa Aktywów Państwowych, jego współpracownik z czasów wołomińskich. No i pojawiły się po tej darowiźnie zlecenia, które realizowała firma Berm na rzecz Jacka Sasina, ale również innych kandydatów PiS”.

r.walenciak@tygodnikprzeglad.pl

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Post Jaka Polska? pojawił się poraz pierwszy w Przegląd.

Читайте на 123ru.net