World News

TAURON Liga. Poprowadziła drużynę do pierwszej wygranej: Staram się nie rozdrabniać

– Znalazłyśmy opanowanie w trudnych momentach, bo Chemikowi na pewno nie można było odmówić waleczności. Takie zwycięstwa są ważniejsze niż gładkie wygrane – powiedziała w rozmowie z Łukaszem Guźdą z serwisu nowiny24.pl po wygranej z Chemikiem Oliwia Sieradzka, atakująca ITA TOOLS Stali Mielec.

 

Końcówki dla Stali

Pierwszego zwycięstwa w sezonie doczekała się ITA TOOLS Stal Mielec, która przed własną publicznością rozprawiła się z LOTTO Chemikiem Police. Mecz był zaciętym widowiskiem, a o jego losach decydowały końcówki poszczególnych setów. – Spotkały się dwa młode zespoły, więc doświadczenie obu drużyn było podobne. Nasza siatkówka na razie jest chaotyczna. Ładne akcje przeplatamy z sytuacjami, które  z pozaboiskowej perspektywy wyglądają tragicznie. Musimy dążyć do stabilizacji gry, na chwilę obecną gramy falowo. Dziewczyny wygrały to spotkanie sercem. Ważne są trzy punkty, ale równie ważne jest to, że zagraliśmy cztery sety, w których trzeba było walczyć do końca – powiedział szkoleniowiec mielczanek, Mateusz Grabda.

 

Zadecydowała chłodniejsza głowa

Gospodynie nie ustrzegły się błędów, ich gra nie była stabilna na przestrzeni całego spotkania, ale w kluczowych momentach zachowały więcej zimnej krwi. – Ten mecz generalnie był bardzo nerwowy. Wygrałyśmy go w głowach. Znalazłyśmy opanowanie w trudnych momentach, bo Chemikowi na pewno nie można było odmówić waleczności. Takie zwycięstwa są ważniejsze niż gładkie wygrane – oceniła Oliwia Sieradzka, która była liderką mieleckiej ekipy w czwartkowym spotkaniu, kończąc je z 23 oczkami. – Patrząc na punkty, staram się nie rozdrabniać i nie myśleć o akcjach odbytych, tylko skupiam się na każdej kolejnej akcji. Tym razem w miarę mi to wychodziło – dodała atakująca Stali.

 

Nie ma dramatu

Dla Chemika była to druga porażka w sezonie, ale jej szkoleniowiec zadowolony był z determinacji i woli walki swojego zespołu. – Nie jest tajemnicą, że nasz zespół jest młody, ale pozytywnie zaskakuje. Bez względu na wynik jestem dumny z zespołu i zadowolony z walki. Zabrakło nam konsekwencji w tym, żeby dowieźć zwycięstwa w poszczególnych setach. Ten mecz nie przyniósł nam punktów, ale przyniósł wiele doświadczenia dla naszego młodego zespołu – zakończył trener mistrzyń Polski, Dawid Michor.

 

Zobacz również

Diana Dąbrowska o siostrzanym pojedynku: Mam nadzieję, że nie ma mi tego za złe

Artykuł TAURON Liga. Poprowadziła drużynę do pierwszej wygranej: Staram się nie rozdrabniać pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Читайте на 123ru.net