Ten moment wstrząsnął Brazylią. Byli w drodze na mecz, katastrofa pochłonęła 71 ofiar
- Zdałem sobie sprawę, że moje życie się kończy. Schowałem twarz w dłoniach i powiedziałem: "Jezu, jeżeli przeżyję, powiem światu, że istniejesz"- opowiada polskim reporterom ocalony z katastrofy lotniczej (28.11.2016 r.) piłkarz Chapecoense Neto.