Mistrz olimpijski wyjaśnił sytuację z przenosinami. „Ustaliliśmy to z klubem od samego początku”
Earvin Ngapeth obecnie gra w Stade Poitevin, choć już niebawem przeniesie się do innej ligi. Reprezentant Francji i złoty medalista igrzysk olimpijskich w Paryżu skomentował powody odejścia w styczniu do tureckiego Fenerbahce SK Stambuł.
Earvin Ngapeth u siebie w kraju nazywany jest „Messim francuskiej siatkówki”. W styczniu rozpocznie nowy etap w swojej karierze. Przyjmujący francuskiej reprezentacji ogłosił w piątek odejście ze Stade Poitevin po trzech miesiącach w klubie. W styczniu poleci do Turcji, aby dołączyć do Fenerbahce SK.
„Tureccy kibice są niesamowici”
Reprezentant Francji nie ukrywał, że oprócz celów czysto sportowych ważny był dla niego także aspekt finansowy. – W wielkich europejskich klubach istnieje zupełnie inna rzeczywistość finansowa. We Francji trudno jest klubom zachować dobrych zawodników lub sprowadzić takich na cały sezon – przyznał Ngapeth.
Gdy trafiał do Alterna Stade Poitevin uzgodnił z klubem, że jeśli trafi się okazja do przenosin do silniejszego klubu zagranicznego, ten francuski nie będzie go blokował. – Ustaliliśmy to z klubem od samego początku, że jeśli będzie okazja w styczniu, odejdę – ujawnił.
Earvin Ngapeth w kontekście atmosfery przyrównał kibiców siatkarskich do tych piłkarskich. – To jest to samo. Kiedy grają drużyn w piłkę nożną, oczywiście nie ma nikogo na siatkówce i nikogo na koszykówce. Ale kiedy piłka nożna nie gra, to jest coś niesamowitego, zobaczyć tych ludzi tam. Chciałem zagrać w klubie z taką atmosferą – zdradził.
Cele sportowe na wysokim poziomie
W dłuższej perspektywie dla Ngapetha celem są igrzyska olimpijskie w Los Angeles w 2028 roku. – W tej drużynie wielu było podwójnymi złotymi medalistami olimpijskimi. Ja chcę być tą jedyną osobą, która zrobi to po raz trzeci– stwierdził. – Więc idziemy po trzeci medal – zakończył.
Teraz czeka go wiele klubowych wyzwań. Fenerbahce obecnie jest ósmą ekipą ligi tureckiej. Ma na koncie pięć zwycięstw i pięć porażek. Francuz ma być ratunkiem dla słabszych wyników zespołu. W Lidze Mistrzów jest trochę lepiej. Ekipa ze Stambułu jest druga w tabeli i w trzech meczach wygrała dwa razy. – W krótkiej perspektywie moim celem jest Liga Mistrzów i złoty medal. To tytuł, którego mi brakuje. Fenerbahce gra w Lidze Mistrzów, więc chciałbym ją pewnego dnia wygrać – stwierdził.
Artykuł Mistrz olimpijski wyjaśnił sytuację z przenosinami. „Ustaliliśmy to z klubem od samego początku” pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.