World News

I liga siatkarzy: Bez podziałów. Powiększony dystans w czołówce

Czternasta kolejka pierwszoligowych zmagań zafundowała dwa spotkania na szczycie tabeli. Okazały się one jednak szybkimi, trzysetowymi rozstrzygnięciami niż wyrównaną rywalizacją. Z roli faworyta wywiązał się BBTS Bielsko-Biała, który nie dał szans ekipie ze Spały. 

MOCNIEJSZY WICELIDER

Dzięki meczowi na szczycie KPS Siedlce tylko umocnił się na pozycji wicelidera tabeli. Grający po drugiej stronie siatki zawodnicy PZL LEONARDO Avii Świdnik nie byli w stanie wystarczająco zaskoczyć rywali. Od pierwszych akcji na wysokie obroty wszedł Dawid Sokołowski. Pierwsze dwupunktowe prowadzenie należało do gości, jednak Avia szybko wyrównała – 11:11. Im dalej w set, tym lepiej jednak prezentowali się przyjezdni, którzy kończyli ataki przy własnym przyjęciu. I choć pierwszy atak przeciwnika gospodarze zdołali odeprzeć, tak nawet zapas 20:17 nie uchronił ich od porażki w końcówce seta.

Siedlczanie kontynuowali dobrą passę. Kacper Rykała zagrywką wyprowadził swój zespół na prowadzenie 4:1 w drugiej partii. Później to samo zrobił Jakub Sadkowski i było już 8:3. Gospodarze co chwilę napotykali blok przeciwników. Do tego niewidoczny w ofensywie był Marcin Ociepski. Na półmetku zespoły dzieliła czteropunktowa różnica. Błędy własne pogrążyły siatkarzy ze Świdnika i druga partia dla gości stała się faktem. Formalnością była trzecia odsłona. Wiceliderzy tabeli ponownie skupili się na blokowaniu. W budowaniu wyniku pomagały im liczne błędy serwisowe Avii, która w tej partii zrobiła ich aż pięć. I choć w jej połowie wynik był jeszcze odwracalny, to od stanu 11:13 goście trzymali koncentrację i ani na moment nie oddali dominacji.

MVP: Jakub Czyżkowski

PZL LEONARDO Avia Świdnik – KPS Siedlce 0:3
(23:25, 17:25, 22:25)

Składy zespołów:
Avia: Połyński (7), Pigłowski (1), Ociepski (6), Piwowarczyk (3), Kryński (16), Łysikowski (8), Kuś (libero) oraz Machowicz (1), Kapuściński, Krawczyk i Ptaszyński (2)
KPS: Sokołowski (12), Kosian (4), Rykała (16), Czyżowski (13), Sadkowski (7), Prokopczuk (1), Tomczak (libero) oraz Wiśniewski i Tubiak

POLCZYK SHOW W BYDGOSZCZY

Szybko swoich bliskich rywali w tabeli zweryfikowali bydgoszczanie. Mimo lepszego wejścia MCKiS-u w mecz, ich prowadzenie 3:0 szybko zostało stłumione. Świetnie w ataku pracował Tomasz Polczyk i w połowie seta BKS prowadził 13:10. W kontratakach radzili sobie lepiej gospodarze i wkrótce zapas zrobił się siedmiopunktowy. Później kapitalne wejście na dziewiąty metr zaliczył Maciej Krysiak i było po zawodach.

W drugim secie przyjezdni jaworznianie mieli okazje by przedłużyć to spotkanie. Visła co prawda prowadziła na starcie 4:1, a później nawet 14:8 po bloku Kaźmierczaka ale nagle w końcówce MCKiS zanotował lepszy fragment. Siatkarze z Jaworzna sami jednak odebrali sobie szansę, popełniając kilka błędów w kluczowych akcjach. W trzecim secie ekipa z kujawsko-pomorskiego nie pozwoliła już na zachwiania wyniku. Kolejne asy serwisowe dokładał Krysiak. Kapitalne statystyki kręcił w ataku Tomasz Polczyk i momentalnie zrobiło się 9:4. Całkowicie stanęła ofensywa po stronie gości. Dystans wzrósł do dziewięciu „oczek” i tak samo wysoko zakończył się set. Kropkę nad „i” postawił Emil Narkowicz.

MVP: Tomasz Polczyk

BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz – MCKiS Jaworzno 3:0
(25:16, 25:20, 25:15)

Składy zespołów:
Visła: Krysiak (13), Kaźmierczak (7), Barrera (12), Polczyk (17), Rymarski (4), Jacznik, Dzierżyński (libero) oraz Bień, Szarek (3), Malinowski (libero), Kacperkiewicz i Narkowicz (2)
MCKiS: Rawiak (9), Pietras (2), Borończyk (4), Horoszkiewicz (7), Turski (8), Szczechowicz, Kędzierski (libero) oraz Wojtaszkiewicz (1), Puczkowski (4), Strzeżek (1), Żeliński i Klimkowski (libero)

NIEMOC ATAKU SPALSKIEJ MŁODZIEŻY

Bez zaskoczeń obyło się za to w Bielsku-Białej, gdzie tamtejszy BBTS obnażył wszystkie słabości spalskiej młodzieży. Już w pierwszej partii bardzo słabe przyjęcie gości sprawiło, że przegrywali 6:10. W ataku raz po raz działał Szymon Romać. Większość piłek gospodarze kończyli z pierwszego tempa. Ich atutem była jednak przede wszystkim zagrywka. Aż siedem punktów zdobyli w tym elemencie tylko w premierowej odsłonie, a jednym z nich zabawę zakończył Bartosz Kowalczyk.

Druga i trzecia partia nie przyniosła pozytywnych zmian w drużynie ze Spały. Choć delikatnie poprawiło się przyjęcie to w ofensywie nie szło najlepiej nikomu z podopiecznych Jacka Nawrockiego. Jakub Kiedos był raz po raz blokowany, a pozostali popełniali błędy. BBTS Bielsko-Biała zapisała więc dwa kolejne sety na swoją korzyść, mając przy tym duży zapas punktowy.

MVP: Szymon Romać

BBTS Bielsko-Biała – SMS PZPS Spała 3:0
(25:15, 25:16, 25:13)

Składy zespołów:
BBTS: Janus, Pietruczuk (7), Siek (7), Romać (10), Dębski (11), Kuts (10), Biniek (libero) oraz Kowalczyk (6), Bereza, Lubaczewski (3) i Chmielewski (libero)
SMS: Nowik, Momot (3), Kiciński (3), Kiedos (6), Kukie (7), Olejniczak (1),, Kotela (libero) oraz Korona, Trawka (4), Skóra (1) oraz Potempa

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

Artykuł I liga siatkarzy: Bez podziałów. Powiększony dystans w czołówce pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Читайте на 123ru.net