Niebywałe, co zrobił Jan Urban. Lewandowski czekał dwa lata
Małymi kroczkami, ale reprezentacja Polski idzie do przodu. Po październikowym zgrupowaniu jest już niemal pewna gry w barażach, co mecz ma nowego bohatera, jest wspierana przez tłum fanów, a prowadzi ją szczęściarz z ludzkim obliczem. By to wszystko należycie docenić, wystarczy sobie przypomnieć czerwiec.