Gary Oldman nie ma zbyt dobrego zdania na temat swej roli w serii "Harry Potter". Aktor uważa, że mógł zagrać Syriusza Blacka dużo lepiej. Fanom kultowego cyklu nie spodobały się te słowa. Będąc gościem festiwalu w Cannes, aktor postanowił się wytłumaczyć. "Nie chciałem być niemiły" - wyznał.