World News in Polish

Dramat polskiego króla sprintu. Znów pech, gorzej być nie mogło. To koniec

Dramat polskiego króla sprintu. Znów pech, gorzej być nie mogło. To koniecFortuna nie idzie ostatnio w parze z Dominikiem Kopciem. Ledwie tydzień temu w Kuortane przebiegł 100 m w 10,09 s, wydawało się, że wyjazd do Paryża jest sprawą jak najbardziej otwartą. Wystarczyło złoto w finale mistrzostw Polski i czas nawet nieco gorszy niż w Finlandii. Potężny wiatr w twarz uniemożliwił jednak szybkie bieganie, mistrz Polski zdecydował się na mityng ostatniej szansy, w sobotę w Warszawie. I w eliminacjach, na prowadzeniu, doznał kontuzji mięśniowej. Igrzyska obejrzy w telewizji.


Читайте на 123ru.net