Doprowadziła Świątek do łez. Teraz sama przeżyła koszmar. Thriller na Wimbledonie
Naomi Osaka prawdopodobnie w najczarniejszych scenariuszach nie zakładała, że napotka na tak gigantyczne problemy już w 1. rundzie Wimbledonu. Japonka, która w ostatnich miesiącach była najbliżej pokonania Igi Świątek wygrała pewnie pierwszego seta z Diane Parry 6:1, ale w drugim uległa już Francuzce i to w takim samym stosunku. Po zaciętej walce w trzeciej partii to 26-latka ostatecznie sięgnęła po zwycięstwo i mogła głęboko odetchnąć. Wielka sensacja była bowiem o krok.