Tortury stosowano także wobec zatrzymanej urzędniczki MS
"W trakcie trwającego ponad trzy miesiące tymczasowego aresztu miała ona możliwość jedynie czterokrotnie spotkać się z kapłanem, przy czym w jednym przypadku Najświętszy Sakrament mogła przyjąć jedynie w niewielkim pomieszczeniu, spełniającym funkcję schowka na miotły".