World News in Polish

ME U18 K: Siatkarki Marcina Orlika liderkami tabeli po meczu z Turcją

W przedostatnim meczu fazy grupowej mistrzostw Europy do lat 18 reprezentantki Polski podejmowały Turczynki. Choć nie obyło się bez drobnego potknięcia, to biało-czerwone znów wyszły zwycięsko. Dzięki wygranej nadal zajmują w tabeli miejsce premiowane awansem do strefy medalowej.

BYŁA SZANSA, ALE UCIEKŁA W KOŃCÓWCE

Turczynki rozpoczęły od dobrej zagrywki, która przyniosła im prowadzenie 2:0. Polskim siatkarkom udało się jednak wyrównać po pojedynczym bloku Liliany Wójcik. Do stanu 6:6 rywalizacja toczyła się punkt za punkt, aż to podopieczne Marcina Orlika również popisały się w polu serwisowym i odskakując na trzy „oczka”, zmusiły trenera rywalek do wykorzystania czasu. Turczynki rozgrywały szybkie akcje, ale cały czas przewaga była na korzyść polskich siatkarek. Gdy Pinderska zaatakowała z prawego skrzydła, było już 13:10. Problemy Turczynkom sprawiała też Wójcik, a więc gra na skrzydłach funkcjonowała poprawnie po stronie Polek. Sytuacja nieco odwróciła się w drugiej części seta – rywalki grały mniej czytelnie i to one przejęły dominację, a w decydującym momencie prowadziły nawet 23:21. Sytuację próbowała ratować Wójcik, ale tureckie siatkarki nie popełniły błędu w ofensywie i wygrały premierową partię.

ŚWIETNY FRAGMENT GRY POLEK…

Również drugiego seta początkowo dyktowały reprezentantki Turcji, ale wkrótce Polki zdobyły cztery punkty z rzędu, odwracając sytuację na tablicy wyników (0:2, 4:2). Trudno jednak było prowadzić grę na ciągłej przewadze, bo Turczynki potrafiły szukać rozwiązań zaskakujących. Dobrym sposobem na rywalki była więc mocna zagrywka – gdy Wójcik popisała się asem, było 9:6 dla Polski. Nawet przerwa dla trenera nie przerwała dobrej passy biało-czerwonych. Swoje w ataku dołożyła też Maja Koput i prowadzenie Polek wzrosło do 15:9. Turczynki nie zdobywały zbytnio punktów przy swojej zagrywce, a biało-czerwone cały czas kontrolowały sytuację na boisku. Końcówka partii zapowiadała się pozytywnie – prowadzenie 22:16 dawało Polkom spory komfort i tym razem już nie wypuściły z rąk swojej szansy.

… I KONTYNUACJA TEGO, CO WYSZŁO

Polki na otwarcie trzeciej odsłony postanowiły dołożyć podwójny blok. To właśnie one zaczęły od prowadzenia 2:0, jednak szczęście w polu serwisowym uśmiechnęło się tym razem do Turczynek, które wyrównały na 3:3. Wtedy na zagrywce stanęła Nadia Siuda i zaskoczyła przeciwniczki dwoma asami serwisowymi. Po ataku Pinderskiej prowadzenie biało-czerwonych wzrosło do pięciu „oczek”. Turczynki wciąż popełniały sporo błędów własnych. Od tego stroniły podopieczne Marcina Orlika, które na półmetku miały zapas  siedmiopunktowy (14:7), a później tylko polepszały swoją sytuację. Tak naprawdę Turczynki tylko momentami szczęśliwie wyprowadzały dobrą akcję, bo w większości miały problemy z dokładnym przyjęciem. Piłkę setową przy stanie 24:15 wykorzystała Wójcik.

Z MAŁYM TRUDEM, ALE PO ZWYCIĘSTWO

Błędy Turczynek i ich nieustające kłopoty w przyjęciu pogrążały ich sytuację. Polki na starcie odskoczyły na 3:1 i stale dyktowały tempo. Świetnie pracowały w bloku, ale też rywalki nie posyłały groźnych piłek. Po autowym ataku Turczynek było 11:9 dla Polski. Przeciwniczki stale próbowały testować nasze siatkarki, momentami notując zrywy w swojej grze. Połowa seta była natomiast dla biało-czerwonych jasnym sygnałem, by zacząć budować większą przewagę. Wkrótce prowadziły już pięcioma punktami i był to stały obraz na tablicy wyników (16:11, 19:14). Bardzo dobrą zagrywkę posłała Koput, skutecznie na skrzydle atakowała Wójcik i Polki były coraz bliżej zwycięstwa w meczu. Końcowe fragmenty seta były testem nerwów biało-czerwonej kadry, ale zdały go bardzo dobrze. Decydująca akcja należała do Mai Koput i Zofii Pinderskiej.

Polki z bilansem pięciu zwycięstw i jednej porażki zajmują aktualnie pozycję liderek w swojej grupie. Ta sytuacja będzie aktualna przynajmniej do wieczornego meczu Bułgarek z Greczynkami – te pierwsze nie przegrały bowiem jeszcze żadnego spotkania, ale mają o jeden mecz rozegrany mniej. Przypomnijmy, że z każdej z grup do strefy medalowej awansują po dwie najlepsze ekipy.

Polska – Turcja 3:1
(23:25, 25:18, 25:15, 25:22)

Składy zespołów:
Polska: Janusz (3), Ornoch (15), Pinderska (19), Wójcik (21), Siuda (8), Koput (5), Gucwa (libero) oraz Wika
Turcja: Basaran (3), Kaçmaz (10), Olgar (14), Akpinar (5), Kuyan Ceyda (8), Kuyan Ceylin (12),  Altintas (libero) oraz Uyscalcan (4), Erdogan, Yilmaz (6),  Esepasa (libero)

Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy II ME juniorek U-18

Artykuł ME U18 K: Siatkarki Marcina Orlika liderkami tabeli po meczu z Turcją pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Читайте на 123ru.net