Artiomowi odcięto palec i uszkodzono mózg maczetą. Dla prokuratury to zwykłe pobicie
Napastnicy bili go po całym ciele nawet wtedy, kiedy zalany krwią przewrócił się na ziemię. Ratował się ucieczką do wody. Prokuratura wykluczyła napaść na tle narodowościowym.