Cichy faworyt zdemolował rywali. W finale chce zagrać z drużyną Grbicia
Amerykańscy siatkarze z przytupem zainaugurowali igrzyska olimpijskie w Paryżu. W swoim pierwszym meczu w stolicy Francji pokonali 3:0 reprezentację Argentyny, nie dając rywalom z Ameryki Południowej nawet cienia nadziei na zwycięstwo. Brązowi medaliści z igrzysk w Tokio nie mieli nic do powiedzenia i już po pierwszym meczu są w trudnej sytuacji w tabeli grupy B. Amerykanie zostali jej zdecydowanymi liderami.