World News in Polish

Kontuzjowany lider wrócił do gry. Cretu: Toncek to boiskowe zwierzę

Słoweńcy od zwycięstwa nad Kanadą rozpoczęli swój pierwszy w historii udział w igrzyskach olimpijskich. Na początku spotkania groźnie wyglądającej kontuzji doznał lider reprezentacji Słowenii – Toncek Stern. – Kiedy Toncek wrócił, powiedział mi tylko: „Wpuść mnie z powrotem na boisko”. Toncek to boiskowe zwierzę. Nie ma problemu z bólem – przyznał w rozmowie z RTV […]

Artykuł Kontuzjowany lider wrócił do gry. Cretu: Toncek to boiskowe zwierzę pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Słoweńcy od zwycięstwa nad Kanadą rozpoczęli swój pierwszy w historii udział w igrzyskach olimpijskich. Na początku spotkania groźnie wyglądającej kontuzji doznał lider reprezentacji Słowenii – Toncek Stern. – Kiedy Toncek wrócił, powiedział mi tylko: „Wpuść mnie z powrotem na boisko”. Toncek to boiskowe zwierzę. Nie ma problemu z bólem – przyznał w rozmowie z RTV Slovenija trener Gheorghe Cretu.

Reprezentacja Słowenii z wysokiego c weszła w swoje debiutanckie spotkanie na igrzyskach olimpijskich. Dobry nastrój szybko jednak został zmącony kontuzją Toncka Sterna. Siatkarz doznał urazu palców lewej dłoni, gdy leżący na ziemi po obronie Gregor Ropret nadepnął go. – Mecz był naznaczony emocjami, kiedy Toncek Stern doznał kontuzji i musiał opuścić boisko. Zaczęliśmy dobrze, wszystko szło po naszej myśli. Kiedy zobaczyłem, jak chłopcy go otaczają, a jednocześnie Rok Mozić dał z siebie wszystko, poczułem, że nie możemy przegrać meczu z takim podejściem. Przeciwnik musiałby zrobić coś naprawdę niesamowitego, żeby nam to uniemożliwić – powiedział w rozmowie z RTV Slovenija trener Gheorghe Cretu.

Urnaut o Sternie: To prawdziwy wojownik

Chociaż kontuzja wyglądała na groźną a siatkarz szybko został wyprowadzony z boiska, po otrzymaniu pomocy w szatni wrócił do gry. Zawodnik miał zabandażowane dwa palce lewej dłoni. Toncek Stern do końca spotkania był ważnym ogniwem Słoweńców. Siatkarz przejdzie jeszcze dokładna badania przed kolejnym spotkaniem, ale prawdopodobnie doznał zwichnięcia palca wskazującego. – Kiedy Toncek wrócił, powiedział mi tylko: „Wpuść mnie z powrotem na boisko”. Toncek to boiskowe zwierzę. Nie ma problemu z bólem. Gdy wszyscy byli wokół niego, zaczął płakać, ale nie z powodu bólu. Zdawał sobie tylko sprawę, że może to być dla niego koniec turnieju – stwierdził Cretu. – Było mi go żal. Nie spodziewałem się, że wróci tak szybko. To prawdziwy wojownik – powiedział o kontuzji Sterna Tine Urnaut.

Cały mecz z Kanadą Słoweńcy wygrali 3:1. Kanadyjczycy postawili się rywalom szczególnie w trzecim i czwartym secie. – Kiedy trochę spuściliśmy głowy i pomyśleliśmy, że mecz będzie łatwy, szybko otrzymaliśmy odpowiedź z drugiej strony. To jest magia tej rywalizacji, nie można spuszczać z tonu. To może nam pomóc w kolejnych spotkaniach – powiedział Jan Kozamernik. Kolejnym przeciwnikiem Słoweńców będą Serbowie. Spotkanie zaplanowano na wtorek 30 lipca o godzinie 17:00. Na zakończenie rywalizacji w grupie A podopieczni trenera Cretu spotkają się z gospodarzami turnieju. Obecnie Słoweńcy zajmują pierwsze miejsce w swojej grupie.

Zobacz również:
Fornal gotowy, by pomóc drużynie: Najwyżej wezmę trochę więcej tabletek

Artykuł Kontuzjowany lider wrócił do gry. Cretu: Toncek to boiskowe zwierzę pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Читайте на 123ru.net