Prokop chciał pokazać Małyszowi, co potrafi. Błyskawicznie tego pożałował
Do niecodziennych scen doszło w studiu programu "Dzień dobry TVN". Prowadzący Marcin Prokop na oczach Adama Małysza próbował naśladować skoczka narciarskiego i wykonał skok z miejsca. Jednak nie skończyło się to dla niego zbyt dobrze. - Nic, zupełnie nic się nie stało - niepewnym głosem podsumował swoją wpadkę. Nagranie trafiło już do sieci i robi tam prawdziwą furorę. "Uśmiałem się do łez" - napisał jeden z fanów na TikToku.