Kryzys w dobrym domu. "Grzeczne dziewczynki też chcą się zabić"
Jeżeli dorosłemu wydaje się, że syn czy córka ma jakiś problem, trzeba z nim o tym poważnie porozmawiać, tak by mu ułatwić nazwanie uczuć i emocji, które się w nim kotłują, których może się wstydzi lub boi — mówi Marcin Łokciewicz, wychowawca i arteterapeuta, który od 25 lat pracuje w Zaborze, jednym z największych szpitali psychiatrycznych w Polsce.