Sabalenka wygrała, ale co się wydarzyło potem. Wzięła w ramiona i przedstawiła całemu światu
Aryna Sabalenka robi furorę w Stanach Zjednoczonych nie tylko swoją kapitalną grą. Do niesamowitych scen doszło bowiem po meczu Białorusinki z Lucią Bronzetti. Publiczność przez moment nie mogła uwierzyć własnym oczom, gdy na korcie w ramionach 26-latki pojawiła się... jej "kopia". Na oczach kamer i zgromadzonego na korcie tłumu, 26-latka pokazała światu "małą Arynę", jak szybko nazwali niespodziewanego gościa internauci. Posypały się komentarze.