To był koszmar. Jednostronny mecz Świątek z Pegulą w US Open
Nie tak to miało wyglądać. Iga Świątek w bardzo słabym stylu pożegnała się z US Open, przegrywając w ćwierćfinale 2:6, 4:6 z Jessiką Pegulą. Polka od samego początku była zdominowana przez rywalkę. Popełniała mnóstwo niewymuszonych błędów - w całym meczu aż 41 - i nie nadążała za tempem gry Amerykanki, która po raz pierwszy w karierze awansowała do półfinału wielkoszlemowego. Dokonała tego dopiero przy siódmym podejściu, przełamując "klątwę ćwierćfinałów".