Wykorzystała pierwszą piłkę meczową i... się rozpłakała. Efekt - złoty medal
Trzeci medal Karoliny Pęk w Paryżu
W decydującym secie Polka przegrywała już 4:7, by objąć prowadzenie 9:7. Pęk wykorzystała pierwszą piłkę meczową i... się rozpłakała. Ale to były łzy szczęścia....