Bomba w polskich skokach. Małysz wszystko ukrywał. Ujawniamy
Gdy kibice patrzą na Alexandra Stoeckla w barwach polskich skoków, czują się, jakby widzieli Cristiano Ronaldo w koszulce Barcelony. A jednak. Austriak został bohaterem największego transferu w historii skoków i od miesiąca pracuje jako dyrektor Polskiego Związku Narciarskiego. Jego droga wiodła przez bolesne odejście z Norwegii, które sprawiło, że znalazł się w rozsypce, a następnie rozgrywkę poprowadzoną przez Adama Małysza i Thomasa Thurnbichlera. Na Sport.pl zdradzamy kulisy tego transferu.