Stadion zniknął pod wodą. Kolejny dramat polskiego klubu
Powódź nie oszczędza polskich klubów sportowych. W Głuchołazach, gdzie runął most, a żywioł zrujnował miasto, pod wodą znalazł się również stadion miejscowego GKS-u. Ze zdjęć w mediach społecznościowych nawet trudno wywnioskować, że wcześniej w tym miejscu znajdowało się miejsce do gry w piłkę nożną. - W jeden dzień straciliśmy wszystko, cały sprzęt i to, co budowaliśmy przez 17 lat - przyznaje Krzysztof Kuśmirek w rozmowie z Interią.