Karny w doliczonym czasie zdecydował. Wielkie emocje w meczu Rakowa ze Stalą
Raków Częstochowa miał wielkie problemy ze Stalą Mielec na własnym stadionie. Piłkarze Marka Papszuna pierwszy celny strzał oddali dopiero w 68. minucie, ale to oni ostatecznie sięgnęli po trzy punkty. O wyniku 1:0 zadecydował rzut karny w doliczonym czasie gry, zamieniony na bramkę przez Jonatana Brauta Brunesa.