Dramat słynnego skoczka. Przykro to czytać. "Pustka"
- Była pustka. Teraz próbuję znaleźć coś, dla czego będę mógł z radością wstawać rano. Chodzenie w kółko po podłodze w salonie nie jest zdrowe dla nikogo - mówi w rozmowie z NRK Daniel Andre Tande. Były słynny skoczek narciarski przyznał, że wpadł w depresję po tym, jak ogłosił zakończenie kariery. Do dzisiaj ma problem z ułożeniem sobie życia.