Nie żyje legenda tenisa. 19 tytułów wielkoszlemowych. "Niesamowita kariera"
Świat tenisa pogrążył się w żałobie, albowiem zmarł Neale Fraser. Australijczyk w latach 50. i 60. ubiegłego wieku był czołowym zawodnikiem świata. Został liderem rankingu, a w finałach Wimbledonu oraz US Open w 1960 r. pokonał samego Roda Lavera. "Najlepszy serwis na świecie" - mówili o nim rywale. Zmarł w wieku 91 lat.