Cena sukcesu. "Pracują za dwóch. Dbają o siebie, uprawiają sporty. A w weekend idą w tango"
Mają poczucie, że pod koniec tygodnia za tę ciężką, niewdzięczną pracę należy im się nagroda. W weekend idą do klubu, wynajmują sobie lożę w kilka osób i tam jest koks, seks i rock and roll. Ale ich stać na to, żeby puścić dwa tysiące w weekend.