World News in Polish

PlusLiga czy Serie A? Wilfredo Leon zdecydował i porównał obie ligi! Wskazał ważną różnicę

Od długiego czasu trwa 'wojna’ pomiędzy polską PlusLigą a włoską Serie A. Dwie reprezentacje, które w ostatniej dekadzie uważane są za najlepsze na Starym Kontynencie, nieustannie ze sobą konkurują także w postaci najwyższych szczebli rozgrywkowych. Zawodnicy, którzy mieli okazję grać w obydwóch ekstraklasach, nie są wolni od pytań o porównania.  W rozmowie z Maciejem Piaseckim ze sport.wprost.pl Wilfredo Leon nie tylko wskazał, która z lig jest lepsza, ale także rozłożył je na czynniki pierwsze. 

NIEUSTANNA KONKURENCja i walka

 

W najlepsze trwa konkurencja pomiędzy obiegami europejskimi ligami – PlusLigą i Serie A. Obydwie reprezentacje z olbrzymimi potencjałami stanowią o sile klubowego grania od dobrych kilku lat w Europie. Ostatni sezon zdecydowanie padł łupem Polski, która sięgnęła po Puchar Challenge i CEV, a dopiero w wielkim finale Ligi Mistrzów musiała uznać wyższość zespołu z Półwyspu Apenińskiego. Również i w tym roku zanosi się na olbrzymią 'wojnę’ pomiędzy obiema ekipami w fazie play-off Ligi Mistrzów, czy też następnych etapach pozostałych dwóch pucharów w przypadku awansów BOGDANKI LUK-u Lublin i Asseco Resovii Rzeszów do kolejnych faz. Co roku obydwa poziomy rozgrywkowe wymieniają się między sobą zawodnikami. Do Włoch z Polski udali się chociażby Yacine Louati, Marko Sedlacek, Pavle Perić, czy Taylor Averill, a do Polski zawitali m.in.  Wilfredo Leon, Amin Esmaeilnezhad, Aleks Grozdanow, czy Anton Brehme.

– Organizacyjnie czy sportowo, sądzę, że w tej chwili w PlusLidze jest lepiej niż we Włoszech. W Polsce masz więcej drużyn, w meczach, z którymi musisz uważać. Nie będziesz miał łatwo na boisku. Jeśli nie zagrasz wystarczająco dobrze, z odpowiednią mocą, to rywale cię podbiją i za chwilę wykorzystają swoją szansę. We Włoszech czasem zdarzało się, że mieliśmy świadomość, że nie gramy na swoje sto procent, ale i tak wygranie z dużo niżej notowanym rywalem, przychodziło w miarę łatwo. A tutaj trzeba po prostu solidnie grać. Jastrzębski Węgiel o tym wie, Warta Zawiercie, Projekt Warszawa, właściwie każda drużyna w stawce – powiedział Maciejowi Piaseckiemu ze sport.wprost.pl Wilfredo Leon, przyjmujący reprezentacji Polski i BOGDANK LUK Lublin.

NIE AŻ TAK JAK W POLSCE

Poza samym graniem na 100% – również zainteresowanie odbiegało od tego z Polski. Przyjmujący wskazał, że to jest znacznie większe w kraju nad Wisłą, aniżeli nad Padem. Do każdej hali, do której zawita Leon w Polsce – ta prawie że wypełnia się po brzegi. Tylko w Katowicach czy Zawierciu na własne oczy redakcja Strefy Siatkówki widziała duże kolejki po autografy i zdjęcia do reprezentanta Polski.

– We Włoszech zainteresowanie było zdecydowanie inne. Również rozdawałem autografy, ale sytuacja była zupełnie inna. Kibice siatkówki w Polsce są niesamowici. Teraz mogę to obserwować również na co dzień, nie tylko w przypadku meczów reprezentacji, jak działo się w poprzednich latach – tłumaczył Leon.

Zobacz również:
Liga włoska: Sąd zadecydował ws. walkowera. W tle śmierć kibica

Artykuł PlusLiga czy Serie A? Wilfredo Leon zdecydował i porównał obie ligi! Wskazał ważną różnicę pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Читайте на 123ru.net