Doradca premiera Orbana porównał sprawę Romanowskiego do Trumpa i Le Pen. "To jest warte ceny"
"Kolejny przykład lewicy próbującej wykorzystać działania prawne do rozprawienia się ze swoimi przeciwnikami politycznymi" — tak sprawę Marcina Romanowskiego opisuje Balazs Orban. Złośliwie skomentował zgrzyt związany z inauguracją polskiej prezydencji w UE.