Podniosła szlaban, "bo się zagadała", zginęło młode małżeństwo. Zarzuty dla dróżniczki
Śledczy postawili zarzuty dróżniczce odpowiedzialnej za pracę szlabanu na przejeździe w Różycy pod Koluszkami, na którym w połowie lipca zginęło młode małżeństwo. Kobieta przyznała, że była zajęta rozmową i przez przypadek podniosła szlaban chwilę przed tym, jak na przejazd wjechał rozpędzony pociąg.
![](http://interia.pl.feedsportal.com/c/34004/f/618045/s/4ad3be5c/sc/3/mf.gif)