Mężczyzna uniemożliwiał wypłynięcie promu ze Świnoujścia. Policyjni negocjatorzy przez ponad 24 godziny udzielali mu pomocy. Ostatecznie sam zszedł na pokład, gdzie zatrzymały go służby. Mężczyzna trafił do szpitala. Pozostałych pasażerów skierowano na inną jednostkę.