Nowy asystent Thomasa Thurnbichlera przemówił. I od razu zaskoczenie

Wojciech Topór w tym roku skończy 37 lat. Kilkanaście dni temu został asystentem Thomasa Thurnbichlera, trenera kadry polskich skoczków. To była propozycja z tych nie do odrzucenia, choć wymagała solidnego zastanowienia się. Już raz Topór został zwolniony przez Polski Związek Narciarski i wówczas mocno go to zabolało. Teraz wszedł na grząski grunt, bo nasi skoczkowie przeżywają kryzys, ale nie miał wątpliwości. Uznał, że jeśli tylko może pomóc, to podejmie się tego. - Nie jestem w tej kadrze dla własnego ego, ale dla zawodników. Mam im pomóc...