Polski klub na skraju upadku. Dramat 100-tysięcznego miasta

Miał być wielki powrót, walka o awans, a nawet nowy stadion. Gwardia Koszalin, która jeszcze we wrześniu mogła pochwalić się najlepszym bilansem w Polsce, dziś jest na skraju upadku. Jak to możliwe? Wszystko przez problemy finansowe, które też nie wzięły się z niczego. Na ten moment klub nie ma trenera, piłkarze nie trenują, za to do odebrania mają gigantyczne zaległe pensje.

Читайте на 123ru.net