Przyjmujący GKS-u: Trzeba umieć wykorzystać słabość rywala

GKS Katowice wykorzystał swoją szansę i pokonał wciąż zmagającą się z kontuzjami ZAKSĘ 3:0. – Trzeba umieć wykorzystać słabości, my to zrobiliśmy bardzo dobrze. To napawa na przyszłość. Mam nadzieję, że ta dobra gra, którą kontynuujemy, mimo że po drodze pojawiły się porażki, to będzie sukcesywnie postępować – powiedział w rozmowie z Polsatem Sport przyjmujący […]

Artykuł Przyjmujący GKS-u: Trzeba umieć wykorzystać słabość rywala pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

GKS Katowice wykorzystał swoją szansę i pokonał wciąż zmagającą się z kontuzjami ZAKSĘ 3:0. – Trzeba umieć wykorzystać słabości, my to zrobiliśmy bardzo dobrze. To napawa na przyszłość. Mam nadzieję, że ta dobra gra, którą kontynuujemy, mimo że po drodze pojawiły się porażki, to będzie sukcesywnie postępować – powiedział w rozmowie z Polsatem Sport przyjmujący Marcin Waliński.

Waliński: Walczymy o to, żeby się podnieść

Do niespodzianki doszło w Katowicach. GKS pokonał we własnej hali Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Podopieczni trenera Słabego triumfowali nie tracąc seta. – Trzeba umieć wykorzystać słabość rywala. Życzę chłopakom jak najlepiej. Mam do nich ogromny szacunek za to, że cały czas walczą. Robią to dla klubu, robią co mogą. Trzeba umieć wykorzystać słabości, my to zrobiliśmy bardzo dobrze. To napawa na przyszłość. Mam nadzieję, że ta dobra gra, którą kontynuujemy, mimo że po drodze pojawiły się porażki, to będzie sukcesywnie postępować – stwierdził w rozmowie z Polsatem Sport Marcin Waliński.

GKS Katowice plasuje się w dolnych rejonach tabeli. Po zwycięstwie nad ZAKSĄ katowiczanie awansowali na 13. lokatę. Mają tyle samo punktów co Norwid, ale o jeden mecz rozegrany więcej. – Motywuje, buduje i napędza. My też o coś walczymy. Wiadomo, jesteśmy na dole tabeli, walczymy o to, żeby się podnieść do góry. Mamy też swój cel. Oczywiście te zwycięstwa, mimo że skład personalny nie był najmocniejszy, napędzają do przodu. To się liczy. Mam nadzieję, że te zwycięstwa, dobra gra będzie się napędzała dalej – powiedział katowicki przyjmujący.

Janusz: Czujemy to ogromne wsparcie

Po gładkiej porażce w pierwszej partii, w drugiej odsłonie kędzierzynianie zaprezentowali się z lepszej strony. Mieli nawet serię piłek setowych, ale ich nie wykorzystali. – Jesteśmy w bardzo trudnym momencie. Zawsze jestem zdania, że każde problemy, które mamy w klubie czy drużynie, lepiej żeby tam zostały i my je rozwiążemy w szatni. Oczywiście te problemy są głównie związane z naszą formą sportową, ale powtarzałem to już po wielu meczach. Nie chcę po raz dziesiąty mówić tego samego. Pogratuluję po prostu zespołowi z Katowic, który w kluczowym momencie, czyli końcówce drugiego seta zagrał świetnie. Nie zrobili błędu, odrobili straty i wygrali na przewagi. Gratulacje a my wracamy do pracy. Mam nadzieję, że jeszcze coś z tego będzie w tym sezonie – powiedział po spotkaniu Marcin Janusz.

Mimo kolejnej porażki na boisku, siatkarze ZAKSY mogli liczyć na wsparcie swoich kibiców. – Dziękowaliśmy, dziękujemy za każdym razem. Kibice wiedzą, jak ważną częścią tego klubu są, jak ważną częścią naszego zespołu. Czujemy to ogromne wsparcie. Musimy coś oddać. Wsparcie jest, to jest ważne, to się ceni w takich momentach podwójnie, ale my nie za bardzo możemy się na tym skupiać. Musimy odwdzięczyć się kibicom za to, co robią do tej pory i za to, co mam nadzieję będą robić dalej – zakończył rozgrywający ZAKSY.

Zobacz również:
Galeria ze spotkania GKS Katowice – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Artykuł Przyjmujący GKS-u: Trzeba umieć wykorzystać słabość rywala pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Читайте на 123ru.net