Gwiazdor cudem uniknął śmierci. "Miałem dużo szczęścia w nieszczęściu"
W połowie lutego Sandro Michel doznał poważnego wypadku podczas jednego w treningów w ramach Pucharu Świata w bobslejach. Nieprzytomny szwajcar przetransportowany został do szpitala na oddział intensywnej terapii, gdzie spędził ostatnie dwa tygodnie. Teraz 27-latek zabrał głos w mediach społecznościowych i przekazał kibicom informacje na temat jego obecnego stanu zdrowia.