Mówi o kompromitacji i pragnie zmian dla Rakowa. "Oni nie chcą wybudować tego stadionu"
- To jest brak decyzji i błędy prezydenta. Dzisiaj wyglądalibyśmy sportowo całkiem inaczej i usłyszelibyśmy ten hymn Ligi Mistrzów w Częstochowie, nie w Sosnowcu. To najbardziej mnie boli, bo tego czasu nie da się cofnąć. Mając to złe doświadczenie, musimy szybko wyciągnąć wnioski - mówi Łukasz Banaś, kandydat na prezydenta Częstochowy, który w swoim programie wyborczym obiecuje budowę stadionu piłkarskiego dla Rakowa oraz szereg innych inwestycji sportowych w mieście.