Erik Shoji: Nie chciałbym grać przeciwko ZAKS-ie w pierwszej rundzie play-off.

Obecny sezon, jest dla ZAKSY Kędzierzyn-Koźle prawdziwym rollercoasterem. Kontuzje, wahania formy, zwolnienia i rozczarowania, to tylko niektóre z problemów w klubie z woj. opolskiego. Obecnie kędzierzynianie wychodzą powoli na prostą, a forma drużyny rośnie. – Nie chciałbym grać przeciwko ZAKS-ie już w pierwszej rundzie play-off – powiedział w rozmowie z Krystaniem Natońskim z Polsatu Sport, Erik Shoji.

koniec marzeń

Kędzierzynianie zakończyli już swoją przygodę z Ligą Mistrzów w tym sezonie. Po porażce z Halkbankiem Ankara, stało się jasne, że nie nie będzie czwartego triumfu z rzędu w tych rozgrywkach.Nie myślimy już o tym. To już za nami i nie analizujemy tego. To rzecz jasna smutne, że odpadliśmy z Halkbankiem. Tym samym zakończyła się nasza wspaniała passa, którą mieliśmy w tych rozgrywkach. Z drugiej strony trzeba patrzeć wprzód i starać się wygrać coś innego. Będziemy walczyć o sukces w PlusLidze – podkreśla libero ZAKSY.

Mimo wielu problemów w obecnym sezonie, zespół z Kędzierzyna-Koźla zdaje się wracać do dobrej formy. – To smutne, że mamy tyle kontuzji w drużynie i że są zawirowania w klubie. Myślę jednak, że teraz każdy może zauważyć nasz postęp. Troszeczkę ustabilizowaliśmy formę i nadal będziemy walczyć o play-offy. Zobaczymy, co się wydarzy – ocenia amerykański gracz.

rosnąca forma

W ostatnim ligowym spotkaniu, siatkarze ZAKSY pokonali 3:0 zespół Norwida Częstochowa. Wynik może sugerować, że dla kędzierzynian było to łatwe spotkanie, lecz mecz wbrew pozorom miał ciekawy przebieg. – Nie wiem, czy cokolwiek w tym sezonie przychodzi łatwo. Aczkolwiek, faktycznie patrząc na wynik można powiedzieć, że było łatwo, ale jak spojrzysz na drugiego seta, to zauważysz, że nie tak do końca. Udało się wygrać trzy kolejne akcje i zanotować come back. Niekoniecznie towarzyszy nam odczucie, że było łatwo, ale miło jest zwyciężyć 3:0 i mieć trzy punkty – podsumował spotkanie z częstochowianami libero ZAKSY, Erik Shoji.

walka do końca

Odpadnięcie z Ligi Mistrzów i Pucharu Polski, sprawiło, że kędzierzynianie mogą skupić się całkowicie na PlusLidze. W niej, wszystko pozostaje możliwe, a ZAKSA ma duże szanse na awans do fazy play-off. – Taki mam cel, aby najpierw dostać się do fazy play-off. Na koniec rundy zasadniczej gramy z Zawierciem i Jastrzębiem. Myślę, że to będzie ciekawe zobaczyć naszą formę na tle tych zespołów i vice versa. Nie chcę, żeby to zabrzmiało arogancko, co teraz powiem, ale na miejscu innych drużyn – nie chciałbym grać przeciwko ZAKS-ie już w pierwszej rundzie play-off. Zwłaszcza, jeżeli z każdym kolejnym meczem będziemy dbać o to, aby nasza forma szła w górę. Oczywiście pozostałe drużyny też znają swoją wartość i towarzyszy im pewność siebie – przyznał reprezentant USA.

Nawarstwiające się problemy w obecnym sezonie, były przyczyną kilku zmian w klubie z Kędzierzyna-Koźla. Z posadami pożegnali się zarówno trener jak i prezes ZAKSY. Obecnie drużyna prowadzona jest przez dotychczasowego asystenta trenera, Adam Swaczynę. – Na szczęście nasza filozofia i system gry nie uległ zmianie. Doszło do takiej płynnej wymiany. Adam wykonuje kawał świetnej roboty. Jest darzony wielkim szacunkiem ze strony drużyny. Jeszcze przed zmianą trenera pracował bardzo ciężko, a teraz podwoił wysiłki. Bardzo dobrze nam się z nim współpracuje – zakończył Erik Shoji.

Zobacz również:
Jest kolejne potwierdzenie. Będzie transferowy hit i powrót Kurka do PlusLigi

Artykuł Erik Shoji: Nie chciałbym grać przeciwko ZAKS-ie w pierwszej rundzie play-off. pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Читайте на 123ru.net